Jak tworzę piosenki?
Często dostaję pytania w jaki sposób tworzę, skąd czerpię inspiracje i jakie historie kryją się za moimi piosenkami… być może w przyszłości opiszę historię każdej piosenki w osobnym wpisie, ale dzisiaj podejmę ten temat bardziej globalnie 😉
Muszę przyznać, że wena, w dużym stopniu odpowiedzialna za proces twórczy, jest okropnie kapryśna.
Czasem wpada do mnie w środku nocy, budząc mnie w najlepszym momencie snu i każąc szybko zapisać kilka zdań, które będą kluczowe w nowym utworze… Innym razem napada mnie w ciągu dnia, gdy przyglądam się temu, co dzieje się wokół mnie (uwierz, że gdy uważnie się rozejrzysz, zauważysz mnóstwo tematów do przemyśleń!). A najbardziej lubię odkrywać ją w słowach wypowiedzianych przez bliskie mi osoby – niejednokrotnie zwykłe zdanie wzbudziło we mnie ciąg długich refleksji kończących się powstaniem tekstu piosenki.
No dobrze, powiedzmy, że powyższe przykłady są dosyć typowe. Ale mam w rękawie jeszcze jedno źródło twórczej inspiracji. Są nim… inne piosenki! I już wyobrażam sobie wasze oburzenie: „Ale jak to? Przecież to plagiat!” Otóż nic z tych rzeczy! Słowa innych utworów często wzbudzają we mnie różnorodne emocje i przemyślenia – nie umiem przejść obok nich objętnie! A zatem, mówiąc kolokwialnie, „ciągnę dalej temat”, ale „po mojemu” 😉 – czasem jest to spojrzenie z zupełnie innej perspektywy, a czasem rozwinięcie jakiegoś tematu.
Jednak wena to nie wszystko. Gdy już ułożę słowa w zgrabny, logiczny ciąg, sprawdzam, czy kolejne wersy odpowiadają sobie rytmicznie (np. czy mają taką samą/zbliżoną liczbę sylab) i czy rymy nie są zbyt nachalne. Po takiej wstępnej korekcji mogę ruszyć dalej :).
I co dalej z tym tekstem?
Kolejnym etapem jest stworzenie muzyki. Z tą kwestią zgłaszam się do zaufanych muzyków, którzy zmieniają moją wizję w dźwięki. Do tego dochodzi wstępny aranż, a następnie mój ulubiony etap – nagrywanie wokalu! Potem ma miejsce tajemniczo brzmiący proces miksu i masteringu, dzięki któremu finalna wersja piosenki brzmi tak dobrze :D. A na koniec przychodzi czas na „Panią Marudę” (czyli mnie xD) i drobne sugestie co do poprawek. Po ewentualnych, końcowych zmianach można uznać, ze piosenka jest gotowa!
Zaraz, zaraz! Czyżbym nazbyt pobieżnie opisała ten proces? No fakt, nadal możesz nie wiedzieć skąd znam tych muzyków i producentów. Pozwólcie, że pokrótce opowiem Wam, jak to się u mnie zaczęło…
Muzyczny start(er)
Niedługo po moich 18-stych urodzinach zdecydowałam, że chcę coś w końcu zrobić z tym stosem tekstów, które skrupulatnie chowałam do szuflady. Oczywiście nie wiedziałam od czego zacząć, ale tak się złożyło, że akurat w pobliskiej Redzie poszukiwano młodych wokalistów do projektu „Damy Redę”. Jako, że nie trzeba mnie długo namawiać do wszelkich muzycznych aktywności to zgłosiłam się na casting i… dostałam się do tego projektu w ramach którego odbyły się warsztaty wokalne oraz nagrania wspólnej piosenki, stworzonej specjalnie dla tego wydarzenia – tutaj możecie posłuchać naszej piosenki ;).
Tak się złożyło, że cały wspomniany projekt (warsztaty oraz nagranie piosenki) odbywał się w Muzycznym Starterze, miejscu pełnym muzycznej pasji! Od razu wiedziałam, że to właśnie tam chcę zacząć moją przygodę ze studiem muzycznym! <3 Tak też się stało! Dosyć szybko nawiązałam kontakt z Pawłem i Kamilem, którzy podłapali moje pomysły na utwory i zaczęliśmy działać! To były długie, twórcze godziny w studio pełne dobrej atmosfery, wspaniałych rad, rozśpiewek i dyskusji nad finalnym brzmieniem piosenek. Razem z Pawłem Reckim, Kamilem Mądrzyńskim, Jakubem Jastrzembskim i Piotrem Łopackim stworzyliśmy kilka utworów, które do tej pory nie doczekały się jeszcze swojej premiery, ale muszę to podkreślić: JESZCZE! 😀 Mogę obiecać, że w tym roku usłyszycie co nieco z naszej muzycznej współpracy! 😉
W tym momencie Muzyczny Starter skupia się przede wszystkim na swojej działalności edukacyjnej – w tym miejscu nauczysz się grać na wymarzonym instrumencie, a także nauczysz się śpiewać. Nieważne ile masz lat! Każdy moment jest dobry na muzyczny start!
[UPDATE 07.02.2022] Piosenka pt. „Marzyciele”, która powstała w Muzycznym Starterze miała swoją premierę na YouTube 6 lutego 2022 r. – w moje urodziny :). Możesz posłuchać jej TUTAJ.
To nie wszystko!
Poza Muzycznym Starterem moje piosenki powstają także w North Studio! Razem z panem Tadeuszem Korthalsem stworzyliśmy takie piosenki jak Ponad Wszystko, Poza Schematem i Przestań Gadać, a w tej chwili pracujemy nad kolejnymi! Uwielbiam tworzyć piosenki z panem Tadeuszem, który jest bardzo doświadczonym muzykiem i producentem muzycznym. Ogromnie podziwiam Go za szerokie horyzonty muzyczne – w końcu tworzy utwory dla różnorodnych wykonawców, a odnajduje się w każdym gatunku muzycznym! Myślę, że to właśnie dlatego tak dobrze się rozumiemy – wystarczy, że zarysuję mój pomysł na piosenkę i jej klimat, a pan Tadeusz już doskonale wie co chodzi mi po głowie! W trakcie nagrań wokalu pan Tadek staje się moim mentorem – chętnie podpowiada co mogę zaśpiewać lepiej, a także motywuje mnie do przekraczania wokalnych granic, które, jak się okazuje, są tylko w moim umyśle!
Nie jest łatwo
Być może wszystko co napisałam brzmi jakby to było naprawdę prostą sprawą. Nic bardziej mylnego! Czasem praca nad jedną piosenką trwa ładnych parę miesięcy! Ale wyobraźcie sobie ekscytację, gdy dostaje się maila od producenta z najnowszą wersją własnej piosenki! To jest coś nie do opisania! Jest to proces długi, niejednokrotnie męczący (gdy już nie wiesz jak ująć w słowa te kilka drobiazgów, które chciałbyś zmienić :P), ale jednocześnie bardzo satysfakcjonujący, a przez to także uzależniający! To właśnie dlatego, gdy pracuję nad jedną piosenką to z tyłu głowy już myślę o tym, w jakim stylu będzie mój kolejny utwór. I cała historia zaczyna się od początku… 😉
I to tyle na dzisiaj! 😀 Dziękuję za przeczytanie wpisu! Daj znać w komentarzu co Ci się podobało, a może masz dodatkowe pytania? Chętnie odpowiem! 😀 A jeśli chcesz dostawać powiadomienia mailowe o nowych wpisach – zapisz się do newslettera! 🙂
Piękny wpis! Aż chciałoby się zaczą śpiewać! No właśnie, ale od czego mam zacząć? Mówią mi, że mam ładną barwę głosu i mam też słuch muzyczny i poczucie rytmu. Nie potrafię jednak śpiewać. Jak mógłbym zacząć trenowac? 🙂
Dziękuję za komentarz! 😀
Ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie jednym zdaniem, więc postaram się napisać na ten temat wpis! Dzięki za pomysł! 😉
Fajnie się Ciebie czyta! Czekam na jakąś fikcję literacką i dobrego wydawcę. Sukces murowany!
Haha, dziękuję! 😀
Lata temu zaczęłam pisać książkę… może czas w końcu ją skończyć 😉